Mistrz mrocznych elfów
Był sobie kiedyś kowal, któremu Bogowie kazali wykuć wspaniałą zbroję.
Dali mu dziwny i drogocenny minerał, który mienił się różnymi kolorami.
Ale chciwość kowala wzięła górę nad rozsądkiem.
Pewnego dnia kowal zagarnął ten dziwny metal dla siebie i został wrzucony do wulkanu.
Bogowie kazali mu ciągle wykuwać oręż z tego materiału i przetapiać go w magmie wulkanu.
Raz na 10 lat wulkan wypluwa jego zbroję i miecze a kowal wszystko musi robić od nowa.
Offline
Tę historię znał chyba każdy elf. W dzieciństwie babki często opowiadały ją swoim wnukom, tłumacząc później przesłanie i ukryty morał. Każdy traktował więc tę legendę tylko jako legendę, ale nikt nie wierzył, że rzeczy w niej opisane dzieją się naprawdę. Pewnego razu znalazło się jednak paru śmiałków - a może niepoprawnych marzycieli? - którzy chcieli przekonać się, czy mityczny kowal istnieje...
Offline